Co nieco o mnie

Nazywam się Miłosz Kościelniak urodziłem się 18 września 2016r. w papieskim mieście Wadowice. Na świat udało mi się przyjść w ,, ostatniej chwili,, przynajmniej tak lekarz powiedział mojej mamie oczywiście przez ,,wyjście awaryjne,, czyli przez cesarskie cięcie.
Mama bardzo się ucieszyła,gdy mnie zobaczyła,bo na jej twarzy widziałem uśmiech,tylko nie rozumie czemu zaraz zaczęła płakać,pewnie dlatego,że ja też płakałem.Pani w zielonym fartuchu przytuliła mnie do buzi mamusi i pokazała jej moją rączkę i to chyba to wywołało u mamy łzy.Także szczęśliwie będąc już na świecie i po przywitaniu się z mamą zacząłem moją przygodę.Najpierw poznałem wszystkich lekarzy,którzy mnie badali,potem mojego tatę i braci,a mam ich dwóch.W szpitalu odwiedzało nas dużo osób,ale wszyscy byli jakoś dziwnie smutni. Ale co tam,w końcu nadszedł dzień i tata zabrał nas do domu. Jestem szczęśliwy,bo moi rodzice robią wszystko,żeby było mi dobrze na tym świecie.Ale reszty dowiecie się o mnie jak będziecie śledzić moje wpisy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz